Chulalongkorn w Warszawie
Budynki nie są zbyt wysokie, a całą dzielnicę przeznaczono dla Żydów – pisał o Warszawie końca XIX wieku Rama V, król Syjamu, dzisiejszej Tajlandii
Był 1 lipca 1897 roku, godz. 18.23. Ekspres z Wiednia powoli wtoczył się na peron Dworca Wiedeńskiego, położonego u zbiegu dzisiejszych ulic Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich. Stacja wypełniona była dygnitarzami, oficjelami rosyjskimi, reprezentującymi Moskwę oraz władze Kraju Nadwiślańskiego – jak nieoficjalnie nazywano wówczas ziemie zaboru rosyjskiego. Wokół dworca roiło się od rosyjskich flag przeplatanych kwitnącymi kwiatami. Wejście na peron wystrojono tropikalnymi krzewami oraz flagami przedstawiającymi białego słonia na czerwonym tle. Pierwsze powitanie odbyło się jeszcze w Skierniewicach, podczas 15-minutowego postoju, gdzie czekali wysłannicy cara: adiutant generał Arsienjew, porucznik hrabia Szeremietiew, rotmistrz książę Oboleński, warszawski gubernator, kanclerz Martynow oraz posłaniec Królestwa Syjamu Phy Surgia Nuwart. W Warszawie korpusem powitalnym dowodził generał-gubernator książę Aleksandr Imeretyński, namiestnik cara.
Na peron wtoczyła się lokomotywa z tendrem, a za nią sześć wagonów, w tym towarowy, restauracyjny i sypialny. W chwili, gdy pociąg się zatrzymał, oddział gwardii odegrał hymn Syjamu. Drzwi do wagonu się otworzyły. Z pociągu wysiadł, jak relacjonowała „Gazeta Warszawska", „44-letni mężczyzna średniego wzrostu, dobrze zbudowany. Jego twarz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta