Czas żywych stereotypów
Ile stereotypów można zmieścić na kartce papieru? Ostachowicz i Miłoszewski udowadniają, że nieskończenie wiele
Znacie Polaka katolika, zoologicznego antysemitę? Chciwego księdza? Żydków geszefciarzy? To macie szansę poczytać o nich raz jeszcze. Nie ma bowiem lepszego miejsca dla pielęgnowania utartych schematów niż literatura popularna – z jej prostym i oczywistym przekazem. Najnowszy kryminał Zygmunta Miłoszewskiego „Ziarno prawdy" i najgorętsza książkowa premiera ostatnich dni – horror Igora Ostachowicza „Noc żywych Żydów" są tego dowodem. Obydwie powieści – wydane przez WAB – to zbiór najbardziej oczywistych stereotypów na temat stosunków polsko-żydowskich i polskiego katolicyzmu.
Książki te warte są jednak odnotowania ze względu na autorów. Igor Ostachowicz do tej pory znany był jedynie jako nieomylny doradca Donalda Tuska, spec od wizerunku premiera, pomysłodawca wielu skutecznych PR-owskich posunięć rządu. O tym, że w państwowym urzędniku drzemią jednak ambicje literackie, wiedzieli do tej pory nieliczni. Pierwszą powieść, „Potwór i panna", autor wydał bowiem trzy lata temu pod pseudonimem Julian Rebes.
Zygmunt Miłoszewski debiutował powieścią grozy „Domofon", ale uznanie czytelników zdobyła jego druga książka. „Uwikłanie" to kryminał, w którym prokurator Teodor Szacki ma za zadanie rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta