W skrócie
04 września 2012 | Kultura
Pożegnanie
Waldemar Kocoń nie żyje
Piosenkarz zmarł w Warszawie w wieku 63 lat, chorował na białaczkę. Waldemar Kocoń to kolejny przedstawiciel pokolenia debiutującego w latach 60., którego zabrała śmierć. Jego domeną nie był jednak big-beat, ale piosenka liryczna. W 1981 r. stan wojenny zastał go w USA i spędził tam 19 lat, stał się artystą ważnym w środowisku amerykańskiej Polonii. W 2000 r. wrócił do kraju, jego dorobek to m.in. 16 nagranych płyt. —j.m.