Terapie w europejskim kryzysie
Najlepszym z politycznych realistycznych scenariuszy wydaje się obecnie skup obligacji rządowych przez EBC
Przyczyny obecnego kryzysu można zasadniczo przypisać do trzech grup: (1) Koszty publiczne działań ratunkowych rządów europejskich podjętych w reakcji na amerykański kryzys subprime; (2) Uwarunkowania prawno-ustrojowe Europejskiego Banku Centralnego; (3) Różnice strukturalne w obrębie UE, w szczególności rozwarstwienie w poziomie produktywności w stosunku do kosztów pracy gospodarek Północy i Południa.
Przyjrzyjmy się – po kolei – tym czynnikom. Gdyby nie subprime i upadek Lehman Btothers, dług publiczny w Europie byłby znacznie niższy. Rządy państw Europy Zachodniej wydały gigantyczne pieniądze na dokapitalizowanie instytucji finansowych, które nabyły toksyczne aktywa. Szacuje się, że średni dług publiczny w strefie euro wynosiłby nie 80 proc. jak obecnie, ale ok. 60 proc. PKB. Warto przypomnieć, że Hiszpania – jeden z mocniej obecnie zagrożonych krajów – przed kryzysem miała nawet nadwyżkę budżetową.
Nie tylko dług publiczny
Czy zadłużenie jest źródłem kryzysu finansów publicznych?
Z pewnością mu sprzyja, ale go nie wyjaśnia. Przytoczmy ilustracje USA i Wielkiej Brytanii, dla których estymacje zadłużenia za 2012 r. wynoszą 76 proc. i 84 proc. PKB, czyli odpowiednio nieco poniżej i nieco powyżej średniej dla strefy euro.
A co powiedzieć o zadłużeniu Japonii na poziomie 204 proc. PKB, czyli znacznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta