Tatarzy chcą wrócić na Krym
Dziś na półwyspie dominują Rosjanie. Ale co się stanie, jeśli powrócą tam tysiące Tatarów?
Czy Tatarzy mogą się stać antidotum na rosnące wpływy krymskich Rosjan? – zastanawiają się politycy i eksperci. Moskwa obserwuje ich dążenia do odbudowy pozycji na półwyspie, a rosyjscy publicyści podkreślają, że Tatarzy przestali liczyć na Kijów i szukają pomocy na Zachodzie.
Prawo do samostanowienia
W przyszłym roku krymski Medżlis – reprezentacja Tatarów – chce pod egidą OBWE zorganizować międzynarodową konferencję, poświęconą problemom repatriantów. „W Kijowie obawiają się, że sprawa zaktualizuje ideę o nadaniu Tatarom prawa do samostanowienia w historycznej ojczyźnie. A Zachód, który wtrąci się w sytuację, będzie miał dodatkowe atuty wywierania wpływu na władze w Kijowie" – pisała rosyjska „Niezawisimaja Gazieta".
Na Krymie mieszka 280 tysięcy Tatarów. Poza półwyspem – 150 tysięcy
W XIX wieku Tatarzy na Krymie stanowili 77 proc. mieszkańców. W latach 1917–1937 ich odsetek zmalał z 28 do 20 proc. Za rzekomą współpracę z Niemcami podczas II wojny światowej Stalin ukarał Tatarów deportacjami. W 1944 r. z półwyspu deportowano ok. 200 tysięcy Tatarów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta