Opulentia rezygnuje z usług Macieja S.
Po publikacji „RZ"
Spółka Opulentia zakończyła wczoraj współpracę z Maciejem S., menedżerem ds. private equity. „Dalsza obecność pana Macieja w Opulentia SA zagraża dobremu imieniu spółki, a w efekcie również jej sprawnemu funkcjonowaniu" – napisał Sebastian Filaber, prezes firmy, w oświadczeniu, jednocześnie zarzucając mediom próbę niszczenia człowieka oraz spółki, w której pracę właśnie stracił. Maciej S. był prezesem Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej, która sześć lat temu zostawiła na lodzie blisko 2 tys. klientów i ok. 320 mln zł roszczeń. Jest oskarżony m.in. o działania na szkodę wierzycieli i ma zakaz prowadzenia działalności. Inne śledztwo przeciwko niemu wciąż się toczy. „Rz" napisała niedawno, że pracuje dla Opulentii, a także o tym, że kontrolę w tej spółce rozpoczęła KNF.