Hiszpanie podziwiają polską operę
Michał Znaniecki intrygująco zinterpretował w Bilbao „Króla Rogera”. Spektakl być może przyjedzie do Polski.
Przyjechałem nie na premierę, lecz na kolejne przedstawienie i oto w poniedziałkowy wieczór zobaczyłem, jak na widowni Palacio Euskalduna w Bilbao dwa tysiące widzów ogląda w skupieniu nieznaną sobie operę Karola Szymanowskiego. Hiszpańscy krytycy chwalą dyrygenta Łukasza Borowicza, dzięki któremu orkiestra wzniosła się na poziom, jakiego nie prezentowała od kilku sezonów. I spierają się o koncepcję reżyserską Michała Znanieckiego, który ostatni akt rozegrał w gejowskim barze. A publiczność entuzjastycznie dziękowała Mariuszowi Kwietniowi za kreację Króla Rogera.
Mimo polskich nazwisk i finansowego wsparcia, jakiego udzielił Instytut Adama Mickiewicza, nie mamy do czynienia ze standardowym działaniem promocyjnym. To Opera w Bilbao chciała mieć w repertuarze dzieło Karola Szymanowskiego, które po 80 latach oczekiwania zaczyna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta