Gdy ukradną auto z kartą pojazdu, trudno o wypłatę z AC
Czy nawet najdrobniejsze zaniedbanie właściciela uzasadnia odmowę odszkodowania?
Z takim pytaniem zwrócił się do Sądu Najwyższego gdański Sąd Okręgowy rozpatrujący pozew właściciela skradzionego auta, który w schowku pasażera zostawił kartę pojazdu.
Było zaniedbanie
Janusz G., właściciel megane scenic, wyjeżdżając latem 2010 r. na wakacje z rodziną, zabrał kartę samochodu, sądząc, że może być potrzebna. Po powrocie zapomniał ją zabrać ze schowka pasażera. Zaparkował jak zawsze przed domem, ale w nocy auto skradziono, mimo że było zamknięte i miało centralny zamek. O kradzieży policja dowiedziała się już po kilku minutach, gdyż jeden z członków rodziny usłyszał odjeżdżający samochód.
Tego samego dnia właściciel zgłosił kradzież do PZU, gdzie miał wykupioną polisę autocasco (na rok), przekazał dwa komplety kluczyków i dowód rejestracyjny. Nie miał jednak karty pojazdu. Z tego powodu PZU odmówił wypłaty ubezpieczenia (auto było wycenione na 21 tys. zł). Powołało się na zapis...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta