Ładna kopia zamiast oryginału
Ten „Don Carlo" świetnie łączy tradycję z nowoczesnością. W Operze Narodowej zabrakło jednak reżysera
Już pierwszy obraz tłumaczy właściwie wszystko. Na tle orkiestrowego wstępu widzimy, jak król Filip II zmusza do uległości swego syna Don Carlosa. Ten pojedynek dwóch indywidualności będzie osią dramatu rozgrywającego się od początku po finał na tle gigantycznej, marmurowej ściany z tablicami upamiętniającymi kolejnych władców Hiszpanii.
Ta sceneria to grobowiec lub więzienie, z którego próbują wyrwać się bohaterowie opery Giuseppe Verdiego: Elżbieta zmuszona do poślubienia starego króla, choć kochająca Don Carlosa. On stłumi poryw serca, by nie przeciwstawić się ojcu, zbuntuje się jednak, gdy chodzi o metody,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta