Smoleńsk pod nadzorem Putina
Rosjanie przyznają się do roli prezydenta w śledztwie. Ale o szybkim oddaniu wraku nie chcą słyszeć
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przyznał wczoraj, że śledztwo prowadzone przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej w sprawie katastrofy smoleńskiej toczy się pod nadzorem prezydenta Władimira Putina.
To o tyle zaskakujące, że do tej pory rosyjscy politycy przekonywali, że nie mają żadnego wpływu na śledztwo, w tym na wydanie Polsce wraku Tu-154, czego domagają się polskie władze. Sam Putin deklarował 20 grudnia, że „nie miesza się do śledztwa", a o przekazaniu wraku i o tym, kiedy to się stanie, powinni zdecydować sami śledczy. W dodatku kilka dni temu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta