Jak Ogórek zaszkodził Pikielnemu
Trybunał w Strasburgu będzie musiał wrócić do odpowiedzi na pytanie dotyczące wypłaty odszkodowań za przedsiębiorstwa przejęte przez państwo tuż po II wojnie światowej – pisze prawnik.
Europejski Trybunał Praw Człowieka uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka zobowiązuje Skarb Państwa do wypłaty odszkodowań za przedsiębiorstwa przejęte przez Państwo na podstawie obowiązującej do dziś ustawy z 1946 r. Do tego problemu będzie musiał jednak wrócić.
Ustawa z dnia 3 stycznia 1946 r. o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej stanowi, że za przedsiębiorstwo przejęte przez państwo na własność jego właściciel otrzyma od Skarbu Państwa odszkodowanie. Wysokość odszkodowania miały ustalić specjalne komisje. Skład komisji, sposób powoływania jej członków, liczbę członków konieczną do ważności uchwał, tryb postępowania komisji oraz odwoływania się od jej orzeczeń miało z kolei określić rozporządzenie Rady Ministrów. Rozporządzenie nigdy nie zostało wydane, a sama ustawa nie została formalnie derogowana. Okoliczności te zostały podniesione w skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (ETPCz) przez spadkobierców dawnych właścicieli i akcjonariuszy przedsiębiorstwa Fabryka Wyrobów Wełnianych i Bawełnianych M. i T. PIKIELNY.
Granica dla Trybunału
18...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta