Państwo drapieżcze
Po pieniądze podatników ręce wyciągają nie tylko związki zawodowe. Co więcej, to, czego chcą związkowcy, jest niczym w porównaniu ze środkami, jakie otrzymała spółka należąca w większości do Skarbu Państwa. PLL LOT dostał prezent w wysokości 400 milionów złotych – pisze publicysta.
Za najbardziej roszczeniową grupę uchodzą w Polsce związki zawodowe. Niestety, dają często powody, by tak właśnie o nich myśleć. Jakiś czas temu odbył się strajk na kolei, który miał na celu utrzymanie przywilejów polegających na niemal bezpłatnych przejazdach liniami kolejowymi. PKP należy nie do kolejarzy, lecz w różnych formach prawnych do Skarbu Państwa, czyli nas wszystkich. I to my, podatnicy, musimy dokładać się do biletów ponad 90-tysięcznej rzeszy pracowników PKP i kolejarskich emerytów, podczas gdy spółki należące do Grupy PKP przeżywają spore problemy finansowe.
Ale po pieniądze podatników ręce wyciągają nie tylko związkowcy – co więcej, to, czego chcą, jest niczym w porównaniu ze środkami, jakie otrzymała inna spółka należąca w większości do Skarbu Państwa. PLL LOT dostały od nas prezent w postaci pożyczki w wysokości 400 mln złotych (LOT liczy łącznie na miliard). Kolejna pomoc – prawdopodobnie sprzeczna z prawem europejskim – udzielona firmie, która od lat boryka się z problemami finansowymi, może zostać przejedzona – jak zresztą pomoc udzielana w przeszłości. Nasze pieniądze będą więc najprawdopodobniej służyć utrzymaniu się na powierzchni do czasu następnej prośby o pomoc dla niekonkurencyjnego „skarbu rodowego".
Żyjące w symbiozie z państwem firmy dorabiają się kosztem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta