Naiwny sen o kibucu
Wybitny izraelski pisarz Amos Oz o młodości w Jerozolimie, oskarżeniach o zdradę i swojej najnowszej książce.
„Wśród swoich" to zbiór opowiadań rozgrywających się w latach 50. w kibucu. Jak pan, chłopak z inteligenckiej rodziny, trafił do pionierów?
Amoz Oz: Przyjechałem do kibucu Chulda z Jerozolimy w wieku 15 lat. Buntowałem się. Mój ojciec był intelektualistą, a ja chciałem zostać traktorzystą. Marzyło mi się nowe życie – praca na roli. Odczuwałem potrzebę życia we wspólnocie. Na początku byłem outsiderem, różniłem się od miejscowej młodzieży. Do pewnego stopnia pozostałem nim do końca, również dlatego że byłem pisarzem.
Chciał pan pracować fizycznie, a teraz odbiera doktorat honoris causa na uniwersytecie w Łodzi jako jeden z najwybitniejszych pisarzy izraelskich.
To ironiczne. Robię dokładnie to, czego oczekiwał ode mnie mój ojciec. Każda rewolucja zatacza koło i często w kolejnych pokoleniach przodkowie wracają do punktu wyjścia.
W autobiograficznej powieści „Opowieść o miłości i mroku" pisał pan, że jako dziecko chciał zostać nie pisarzem, ale książką. Co to oznacza?
Dorastałem w Jerozolimie lat 40. Dochodziły nas wiadomości o Holokauście. Lękaliśmy się, że podobne rzeczy nastąpią w naszym mieście. Jako chłopiec wiedziałem, jak łatwo stracić życie. Pomyślałem, że jak dorosnę i stanę się książką, to może jedna kopia mnie ocaleje w którejś z bibliotek w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta