Omar: wybory to strata czasu
Afganistan Przywódca talibów zapowiedział, że nie weźmie udziału w wyborach w 2014 r. I rozpoczął walkę o rząd dusz.
Niedługo przed tym, jak w sieci pojawiło się przemówienie jednookiego mułły Omara, agencje informacyjne podały, że po miesiącach wysiłków wreszcie zaczęły się bezpośrednie rozmowy między rządem w Kabulu a talibami. Informatorzy zastrzegali wprawdzie, że na razie mają charakter nieformalny, ale wkrótce może dojść do przełomu. Kilka godzin później przemówił mułła Omar i jeśli rząd Hamida Karzaja ma jeszcze jakieś szanse na dialog, to można je nazwać co najwyżej mizernymi.
Dotąd prezydent Karzaj wykonał serię pojednawczych gestów w stosunku do „braci talibów” i zapewniał, że ścigany międzynarodowymi listami gończymi mułła Omar może wziąć udział w wyborach prezydenckich w przyszłym roku. Dzięki takiej polityce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta