Wcześniejsze wybory są potrzebne
Donald Tusk powinien zostać wyrzucony z PO za działania niezgodne z programem partii – mówi Jackowi Nizinkiewiczowi były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Rz: Opublikował pan list otwarty do kolegów z PO, z którego wynika, że nie chciałby pan żyć w kraju rządzonym przez partię Donalda Tuska. Ten list to odwrócenie uwagi od kłopotów swojego politycznego partnera Przemysława Wiplera?
Jarosław Gowin: Tusk nie wyciągnął wniosków z afery hazardowej. Już w 2009 r. na posiedzeniu Klubu PO, na którym Grzegorz Schetyna został wybrany na przewodniczącego, głośno mówiłem, że w Platformie wybuchła afera hazardowa, bo kiedy na początku kadencji premier puścił posłom film CBA z Beatą Sawicką, kierownictwo partii siedziało plecami do ekranu. Dostałem wtedy wielkie brawa i gratulacje, że zwracam uwagę na patologie w PO. Mój list jest głosem protestu przeciwko zmiataniu pod dywan afery korupcyjnej w Platformie.
A może rozpaczliwym przypomnieniem o sobie w sytuacji, kiedy media i opinia publiczna już o panu zapomniały?
Praktyka pompownia kół w PO świadczy o bagnie moralnym partii Tuska. Te standardy narzucił partii Donald Tusk. Na Dolnym Śląsku Platforma uprawiała korupcję polityczną. Handlowana posadami w państwowych spółkach, przy okazji zbierając na siebie haki.
Poczuł pan słabość PO i będzie teraz robił wszystko, żeby rozłamać byłą partię?
Nie, ale będę robił wszystko, żeby przypomnieć o ideałach założycielskich PO. Wyborcy Donalda Tuska...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta