Na Bliskim Wschodzie spokojniej, na naszych stacjach będzie taniej
Iran, umowa, ropa. Te trzy słowa wystarczyły, aby doszło do – jak mówią analitycy – „odruchu warunkowego". Ceny ropy poszły w dół. Umowa świata z Iranem odejmie z ceny gatunku Brent 3–4 dol.
Już kilka godzin po ogłoszeniu sukcesu genewskich negocjacji społeczności międzynarodowej z Iranem (Teheran zgodził się zawiesić program nuklearny w zamian za złagodzenie sankcji) ceny ropy zjechały o ponad 3 dol. w dół.
To była pierwsza reakcja na wiadomość, że Iran na początek może wrócić do oficjalnego eksportu ropy – miliona baryłek dziennie – zamiast go zmniejszyć o 15 proc. co każde pół roku, jak chciały kraje, które nałożyły na Iran sankcje.
Ceny w dół
Za baryłkę gatunku Brent z Morza Północnego płacono wczoraj 108 dol. Amerykański gatunek WTI staniał jeszcze bardziej – do 93,39 dol. A to ma być początek spadków.
Oliver Jakob ze szwajcarskiej firmy Petromatrix wyliczył, że Iran będzie w stanie eksportować dziennie o 300 tys. baryłek więcej, niż zanim doszło do porozumienia. Nie jest to wielkość imponująca, raczej symboliczna, ale nie to się w tym przypadku liczy. Ważna jest poprawa nastrojów, a nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta