Śmierć modelki, autor znikł
Pierwsza powieść byłego żołnierza Roberta Galbraitha to naprawdę udany debiut. Należy w tym miejscu dodać tylko jedno zastrzeżenie – powieść istnieje, lecz pisarz już niekoniecznie.
Książka ukazała się w Wielkiej Brytanii w kwietniu 2013 roku i nie wzbudziła większego zainteresowania. Do lipca sprzedało się ledwie 1500 egzemplarzy. Wtedy jednak wskoczyła nagle na listy bestsellerów. Co się zmieniło przez te kilka miesięcy? Odpowiedź jest prosta: autorstwo.
Kryminał debiutanta podzieliłby zapewne losy wszystkich tych powieści, które pojawiają się na rynku, żyją cichą egzystencją przez kwartał, by w końcu na zawsze wyparować ze świadomości czytelników. Tak się jednak przypadkowo złożyło, że wskutek śledztwa przeprowadzonego przez „The Sunday Times" i przecieku z pewnej kancelarii prawniczej czytelnicy dowiedzieli się, że Robert Galbraith to w rzeczywistości Joanne Kathleen Rowling, autorka cyklu o Harrym Potterze. I oczywiście natychmiast ruszyli do księgarń.
Fakt, że sprzedaż „Wołania kukułki" poszybowała w Wielkiej Brytanii dopiero wtedy, mówi jednak więcej o czytelnikach niż o samej książce. Angielska pisarka zaryzykowała, przeprowadziła eksperyment na samej sobie i dostała kolejną lekcję rynku. Z próby zmierzenia się z literaturą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta