Zabrać formę na igrzyska
Gwiazdorzy ze stoku to od lat najsławniejsi i najlepiej zarabiający narciarze.
Jeszcze kilka lat temu po nierównych i najeżonych kamieniami stokach Gór Kaukaskich na własne ryzyko zjeżdżali amatorzy. Teraz bliskie ideału trasy kurortu Roza Chutor gościć będą najlepszych alpejczyków świata.
Kiedy w 2007 roku Soczi dostawało prawo organizacji igrzysk, kurort był niczym niewyróżniającą się górską miejscowością. Na półdzikie trasy wjeżdżało się przestarzałym wyciągiem, dojazd z Soczi zajmował trzy godziny. Jako pierwszy inwestycje w okolicy rozpoczął ówczesny prezes Gazpromu Rem Wachiriew, później dołączył do niego oligarcha Władimir Potanin, współwłaściciel koncernu Interros. Obu inspirował prezydent Władimir Putin, ale pierwotne założenia zgoła nie były mocarstwowe – porządny wyciąg, lepszy dojazd, przyzwoita baza hotelowa i gastronomiczna. Po ogłoszeniu miasta-gospodarza igrzysk nastąpiło przyspieszenie.
Dziś Roza Chutor jest centrum narciarskim, z trzema obiektami sportowymi i dziesięcioma hotelami. Łączna długość tras to ponad 70 km, narciarzy obsługuje 14 wyciągów. Koszty inwestycji sięgnęły 2,6 miliarda dolarów. Największym luksusem jest droga łącząca Krasną Polanę z Soczi – 48-kilometrowa szosa i linia kolejowa obok.
Wszystko albo nic
Z wielkim bagażem oczekiwań w Rosji startował będzie Marcel Hirscher. W Vancouver po raz pierwszy od igrzysk 1936 żaden z austriackich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta