Rosja chce uwieść świat
Od piątku płonie olimpijski znicz. Zaczyna się wielkie święto zorganizowane na chwałę Władimira Putina.
XXII zimowe igrzyska zaczynają się w cieniu obaw przed atakami terroryzmu. Są przepłacone, mamy wątpliwości polityczne, społeczne i prawne. Przychodzi jednak moment, gdy na areny wychodzą sportowcy i okazuje się na szczęście, że opowieść o nich zwykle jest najważniejsza.
Igrzyska zimowe w czarnomorskich subtropikach, jak się je nazywa, to sam w sobie dobry powód, by nie patrzeć na nie obojętnie. Rosja to przecież od lat nieprzewidywalny kraj paradoksów, piękna i brzydoty, okrucieństwa i estetycznych wzruszeń, siły i słabości.
Igrzyska wymyślone przez prezydenta Władimira Putina, krytykowane z wielu powodów, pozostają jednak przede wszystkim wydarzeniem sportowym, pierwszym tej rangi w Rosji od czasów rozpadu Związku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta