PO przestaje tracić, ale obciążeniem staje się Donald Tusk
Wybrana przez premiera strategia bagatelizowania afery odbija się na nim.
Pogorszenie się wizerunku PO, po ujawnieniu przez „Wprost" nagranych rozmów polityków tej partii, ma trwały efekt. To konkluzja z badań specjalisty od marketingu politycznego dr. hab. Norberta Maliszewskiego z Uniwersytetu Warszawskiego. „Rz" zapoznała się z wynikami panelu internetowego, który na potrzeby serwisu tajnikipolityki.pl zrobiono tydzień po ujawnieniu afery (w połowie czerwca). Po miesiącu sprawdzono trwałość reakcji na podobnej próbie.
W pierwszym badaniu połowa respondentów przyznała, że afera podsłuchowa miała negatywny wpływ na ich stosunek do partii rządzącej. W drugim odsetek takich wskazań spadł jedynie o dwa punkty procentowe (do 48 proc.).
Nieznacznie mniej osób domaga się też ukarania dymisją głównych bohaterów afery (szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i szefa NBP Marka Belki). Jedyną osobą, która nadal traci, jest premier Donald Tusk. Liczba osób, którym nie podoba się jego reakcja na aferę, wzrosła z 45 do 50 proc.
Ponad połowa badanych chce dymisji
Zdaniem politologa z Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu dr. Rafała Matyi pogarszająca się ocena reakcji Tuska jest kluczowa. Jego zdaniem to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta