Między lichwiarstwem a tupeciarstwem
Państwo nie powinno być stręczycielem – słyszymy zawsze, gdy tylko pojawiają się pomysły na opodatkowanie przychodów z prostytucji. Nie powinno być także dilerem – słusznie grzmią przeciwnicy legalizacji miękkich narkotyków. Skoro więc z dilerstwa i stręczycielstwa – na razie – nici, państwo postanowiło zostać... lichwiarzem. Samo tę nową profesję w środę obrało i... chyba się nawet nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta