Hollande i Sarkozy przeciwko barbarzyńcom
Francja leczy rany po zamachu na „Charlie Hebdo", stawiając na jedność i solidarność. Prawicowy Front Narodowy domaga się przywrócenia kary śmierci.
Naszą najlepszą bronią jest jedność – ogłosił prezydent François Hollande w kilka godzin po ataku na satyryczny tygodnik. W czwartek przyjmował w Pałacu Elizejskim swego poprzednika Nicolasa Sarkozy'ego, który przyjął zaproszenie na rozmowy na temat opracowania strategii bezpieczeństwa państwa. W tej sprawie prezydent prowadzi ożywione konsultacje z członkami Zgromadzenia Narodowego. Prezydent czyni wszystko, aby nie dopuścić do podziałów społecznych na tle barbarzyńskiego, jak powiedział, zamachu na tygodnik. Sarkozy jest tego samego zdania.
Na razie wielu Francuzów łączy hasło: „Je suis Charlie (Jestem Charlie)". Pojawiło się spontanicznie już w środę na paryskim placu Republiki, gdzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta