Francuskie standardy satyry pozwalają na więcej
Po środowym zamachu w Paryżu na redakcję „Charlie Hebdo" pojawiły się pytania nie tylko o islamski ekstremizm, ale też o granice wolności słowa.
O to, czy media nie powinny narzucać sobie ograniczeń w atakowaniu, krytykowaniu i wyśmiewaniu wiary oraz religii – czyli kwestii w życiu każdego człowieka wyjątkowo wrażliwych i delikatnych.
„Charlie Hebdo" publikował rysunki ośmieszające i szkalujące wszystkich: dotyczyły one kolejnych papieży, katolików, Żydów i islamistów. – To tygodnik wywodzący się pierwotnie ze skrajnej lewicy, który szczególnie w latach 90. wyśmiewał katolicyzm. Kończyło się to protestami i procesami – mówi Marek Jurek, europoseł PiS, były marszałek Sejmu i znawca spraw francuskich. – To niewątpliwie tygodnik bardzo kąśliwy, w przypadku którego ciężko mówić o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta