Wielkie kuszenie armii śmigłowcami ze Świdnika
W wartym 10 mld zł przetargu na wojskowe helikoptery trwa festiwal obietnic. Polski zakład koncernu AgustaWestland oferuje tysiące miejsc pracy.
Zbigniew Lentowcz
PZL-Świdnik, największa fabryka helikopterów w kraju, skąd pochodzi już 80 proc. maszyn użytkowanych przez armię (pozostałe są produkcji rosyjskiej), kusi decydentów obietnicą utworzenia w ciągu dekady 2 tys. miejsc pracy.
To robi wrażenie na Lubelszczyźnie i w samym 40-tys. Świdniku, gdzie od blisko 65 lat istnienia zakładu nie było i nie ma rodziny, która nie miałaby kogoś zatrudnionego w lotnictwie. Z PZL w świat wyleciało w tym czasie 7,5 tys. helikopterów. A dziś technicy firmy nadal otaczają serwisową opieką 250 maszyn w 40 krajach.
– Gigantyczne zamówienie na 70 helikopterów wsparcia może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta