Pozew aplikującego „czasownika” nie trafi do pośrednika
Agencja pracy tymczasowej nie odpowiada za odrzucenie kandydatury pracownika ze względu na jego płeć. Roszczenie o dyskryminację starający się o posadę powinien skierować do pracodawcy użytkownika.
Agencja pracy tymczasowej (APT) ogłosiła nabór pracowników do firmy (pracodawcy użytkownika) na stanowisko młodszego specjalisty ds. logistyki. Zgłosiła się pani Irmina. W dniu, w którym miała przejść badania lekarskie, przedstawicielka agencji poinformowała ją jednak, że nie musi się im poddawać, ponieważ odebrała od pracodawcy użytkownika e-mail z wiadomością, że nie jest zainteresowany współpracą z kobietą. Przyczyną tej decyzji był charakter pracy predestynujący do jej wykonywania – w ocenie pracodawcy użytkownika – wyłącznie mężczyzn. Pani Irmina uważa, że powód odmowy zatrudnienia miał charakter dyskryminujący ze względu na jej płeć. W związku z tym skierowała powództwo o odszkodowanie przeciwko agencji pracy tymczasowej. Czy jej żądanie jest zasadne? – pyta czytelnik.
W okresie wykonywania obowiązków służbowych na rzecz zatrudniającego użytkownika pracownik tymczasowy nie może być traktowany mniej korzystnie w zakresie warunków pracy i innych warunków zatrudnienia niż podwładni tego pracodawcy użytkownika świadczący zadania na takim samym lub podobnym stanowisku. Tak stanowi art. 15 ust. 1 ustawy z 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (dalej ustawa).
Jeżeli pracodawca użytkownik naruszył zasadę równego traktowania przy tych warunkach, podwładnemu tymczasowemu przysługuje prawo dochodzenia odszkodowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta