Zwróćmy partie obywatelom
Fundacje z rozwiniętym aparatem badawczym mogą stanowić istotne źródło informacji dla sztabów wyborczych. Zbieranie i analiza danych o wyborcach są kluczowe w dobie kampanii, skupionych na docieraniu do wąskich grup społecznych – piszą politolodzy.
W dojrzałych demokracjach inspiracją dla publicznej debaty często są partyjne think tanki. W Niemczech od dekad funkcjonuje publiczne finansowanie tego typu instytucji. Wspomnijmy tylko o aktywnie działającej również w Polsce Fundacji Adenauera czy Fundacji Bölla. W Polsce organizacje przypartyjne są niewidoczne w debacie publicznej, mało rozpoznawalne, a jeżeli już wykorzystywane, to w bieżącej walce politycznej.
Think tanki politycznej walki
Powoli upowszechnia się przekonanie, że Polska potrzebuje nowego impulsu rozwojowego. Udało się zrealizować fundamentalne cele strategiczne, czyli dołączenie do UE i NATO. Mamy dziś jednak do czynienia z Unią borykającą się z poważnymi kryzysami, Sojusz zaś stanął w obliczu nowych wyzwań. Intelektualiści ze skrajnie odmiennych środowisk dostrzegają potrzebę korekty naszej drogi rozwoju. Polskie partie są w tym momencie niezdolne do skonfrontowania się z tymi problemami. Czy można w krótkim okresie zbudować kulturę ekspercką? Mamy mało czasu do stracenia. Potrzebne są pozytywne propozycje. W naszym kraju nie istnieje rozwinięty sektor niezależnych think tanków. Możemy inspirować się systemem istniejącym w takich krajach, jak Austria, Niemcy czy Szwecja. Postulujemy jednak stworzenie modelu dostosowanego do naszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta