Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Władcy sztuki

02 stycznia 2016 | Plus Minus | Monika Małkowska
Janusz Bogucki: kurator jakich mało (z Nowosielskim w tle)
autor zdjęcia: Janusz Sobolewski
źródło: Forum
Janusz Bogucki: kurator jakich mało (z Nowosielskim w tle)
Carpentier Gallery, Berlin, rok 2013. Ale tak jest przecież na każdym wernisażu. Fot. Gerd Ludwig
źródło: National Geographic Creative/Corbis
Carpentier Gallery, Berlin, rok 2013. Ale tak jest przecież na każdym wernisażu. Fot. Gerd Ludwig

Zwycięska batalia z krytyką i opanowanie mediów nie zaspokoiły apetytów kuratorów. Co ambitniejsi nadali sobie tytuł kreatorów sztuki. Ba, demiurgów! Prace artystów uznali za surowiec, a własne ekspozycyjne spektakle – za prawdziwą twórczość.

Są ważniejsi niż artyści. Ich nazwiska znaczą więcej niż nazwiska tych, których pokazują. Bo to oni narzucają tematy, lansują artystyczne mody. Oni decydują, kto „zaistnieje" w świecie sztuki, a kogo zepchnąć w niebyt. Są obecni w mediach, w radach artystycznych muzeów, galerii, instytucji publicznych. Przyznają granty, stypendia, nagrody. Nauczają na wyższych uczelniach artystycznych. Kuratorzy. Królowie współczesnej sztuki. Sprawujący rząd dusz i rząd kas. Kiedy i jakim sposobem osiągnęli tak wysoką pozycję?

Zamordyzm

Na przekór demokracji i wolności, które Polska zdobyła po 1989 roku, w sztuce panuje zamordyzm. Dosłownie. Ludziom, którzy mają wątpliwości co do sensu i wartości (moralnych oraz intelektualnych, bo o walorach estetycznych dawno zapomnieliśmy) aktualnie lansowanych artystów, zamyka się usta. Po prostu – wycina z mediów, zwłaszcza mainstreamowych. Wyrzuca z uczelni. Nie zaprasza do jury konkursów, nominowania do nagród. Pozbawieni głosu mogą sobie fikać u cioci na imieninach. Długo nie potańczą, zmuszeni gonić za chlebem.

Brzmi jak teoria spiskowa? Tak, bo metody kartelu zostały przeniesione na obszar sztuki. To z pozoru ziemia ekonomicznie jałowa, ponieważ w Polsce nie ma rynku sztuki. Artysta w pojedynkę, bez kuratora, nie przetrwa nawet roku. Nie utrzyma...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10334

Wydanie: 10334

Zamów abonament