Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dlaczego Piastowie nie zostali muzułmanami

16 kwietnia 2016 | Plus Minus | Filip Memches
Philip Earl Steele, „Nawrócenie i chrzest Mieszka I”, Avalon, Kraków 2016
źródło: Plus Minus
Philip Earl Steele, „Nawrócenie i chrzest Mieszka I”, Avalon, Kraków 2016

Mieszko nie był skazany na chrzest – w tamtych i późniejszych czasach nie brakowało przecież w Europie władców, którzy nieugięcie trwali przy pogańskich kultach. Jednak nawrócił się, widząc w Jezusie Chrystusie „patrona" potężniejszego od innych bogów.

Trzeba przyznać, że Philipowi Earlowi Steele'owi udał się primaaprilisowy żart. Dwa tygodnie temu na łamach „Plusa Minusa" opublikowaliśmy rozmowę, którą ów mieszkający w Polsce amerykański historyk przeprowadził z... samym sobą, na temat erotycznych przygód Mieszka I, uwiecznionych w dziele niejakiego Kpinomira. Wielu czytelników – a wśród nich nie zabrakło nawet moich kolegów z innych działów „Rzeczpospolitej" – potraktowało tekst Steele'a serio.

Wybór niepragmatyczny

Nie jest natomiast primaaprilisowym żartem zamieszczony tydzień później na portalu „Krytyki Politycznej" felieton Maxa Cegielskiego powielającego tezę o tym, iż chrzest Polski był decyzją polityczną. Publicysta stwierdza, że założyciel państwa polskiego, przyjmując chrześcijaństwo, padł na kolana przed obcą, agresywną kulturą, ale pogańska tożsamość jego poddanych okazała się bardzo żywotna – stawiali oni Kościołowi katolickiemu opór – i dziś należy do niej wracać jako źródła siły duchowej. Tekst kończą znamienne słowa: „Mieszko, gdyby był bardziej na czasie i chciał w X wieku awansu cywilizacyjnego, powinien raczej przejść na islam".

Cytowane zdanie dobrze odzwierciedla sposób myślenia intelektualistów, których mentalność została przeorana przez racjonalistyczną nowoczesność (nawet, jeśli jak Cegielski, z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10422

Wydanie: 10422

Zamów abonament