Zamrożone konflikty
W polityce zagranicznej Rosja różni się trochę od Związku Sowieckiego. ZSRS nie przejmował się prawem międzynarodowym, nie próbował nawet udawać, że należy do „wspólnoty krajów cywilizowanych" – jak to kiedyś określało to prawo.
Podbój i komunizowanie Europy Środkowo-Wschodniej nie było pierwszym takim wydarzeniem. Pięć lat wcześniej ZSRS zajął państwa bałtyckie, a dwadzieścia kilka lat wcześniej podbił niepodległe państwa Kaukazu i skolonizował Azję Centralną.
Inwazja na Węgry czy Czechosłowację nie zachowywała nawet pozorów legalności. Sowieci najpierw wkraczali tam, gdzie uważali to za niezbędne, a dopiero potem, niedbale, bez zachowania nawet pozorów, tłumaczyli się na forach międzynarodowych. W 1968 popularny był dowcip: „Czemu Ruskie tak długo siedzą w Czechosłowacji? – Szukają tego, kto ich wezwał na pomoc".
Pierwszym sowieckim liderem, który wycofał wojska z jakiegoś kraju – Afganistanu – był Gorbaczow. I do dziś ten fakt jest otwartą raną na rosyjskiej duszy.
Rosja odkryła – prawdopodobnie przez przypadek, tak jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta