Japonia pachnąca pieniędzmi
W kolejnym sezonie w rozgrywkach PlusLigi nie zobaczymy już Bartosza Kurka, a to niejedyna ważna zmiana.
Po 13 latach na najwyższym stopniu podium znów stanął zespół z Kędzierzyna-Koźla. Zaksa w finale potrzebowała tylko trzech spotkań, by pogrążyć broniącą tytułu Asseco Resovię, nie tracąc przy tym seta. To pierwszy taki przypadek w historii tych rozgrywek.
Równie szybko w walce o brązowy medal rozprawiła się z rywalem Skra. I nie przeszkodził jej w tym wewnętrzny konflikt w drużynie, za który zapłacił głową trener Miguel Angel Falasca. Ściągnięty w awaryjnym trybie Francuz Philippe Blain (drugi szkoleniowiec naszej reprezentacji) sprawnie wszystko posklejał i gdyby nie feralny, przegrany pierwszy set z BBTS Bielsko-Biała, to Skra grałaby o mistrzowski tytuł z Zaksą. A tak musiała się zadowolić efektownym zatopieniem Lotosu Trefla Gdańsk.
Na pytanie, czy tegoroczne rozgrywki stały na wyższym poziomie niż poprzednie, dobrej odpowiedzi nie ma. Tym razem nie było klasycznych play off, o tytuł zagrała pierwsza drużyna z drugą,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta