Szósty zmysł pożądania
Ludzie mogą wydzielać bezwonne substancje pełniące u zwierząt rolę seksualnych wabików
Szósty zmysł pożądania
Wygląda to na niezły żart, ale uczonym wcale nie jest do śmiechu. Część badaczy od kilku lat przekonuje, że w ludzkim nosie, podobnie jak u wielu gatunków zwierząt, ulokowany jest szósty zmysł, który może wpływać na zachowania seksualne i samopoczucie ludzi. Nie ma on nic wspólnego z węchem, mimo że odbiera bezwonne sygnały chemiczne, jakie docierają do dolnej części przegrody nosowej. Naukowcy, którzy chcą poprawić podręczniki anatomii, a jednocześnie zrobić majątek na swym odkryciu, uważają, że narząd nosowo-lemieszowy odbiera feromony: substancje pełniące u zwierząt rolę seksualnych wabików oraz nośników informacji we wzajemnym komunikowaniu się.
Doniesienia na ten temat wciąż wywołują wiele kontrowersji. Są jednak na tyle interesujące, że po raz pierwszy obszerny artykuł opublikował tygodnik "New Scientist". Wyniki uzyskanych dotąd badań zamieściło też naukowe pismo "Journal of Steroid Biochemistry and Molecular Biology". Coraz częściej spierają się też biolodzy i eksperci od anatomii. Jednocześnie na rynku pojawiły się dwa preparaty o "czarujących" właściwościach: jeden przeznaczony dla mężczyzn, by wabić kobiety, drugi działa odwrotnie -- przyciąga płeć męską. Tak się składa, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta