Trump nie wie, gdzie leży Polska, a pani Clinton to nie obchodzi
Polityka parlamentarna to nie rekolekcje. I tak jest zarówno w Stanach, jak i w Europie.
Plus Minus: Niech się pan przyzna, zmyślił to pan.
A skąd, znalazłem w pracy naukowej! W stanie Vermont naprawdę wybierają – w wyborach – hycla.
No właśnie, hycla?
A właściwie dlaczego nie? Co jest złego w wyborze hycla, który dla lokalnej społeczności jest dużo ważniejszy niż wiele innych funkcji?
Z całym szacunkiem, łapacz psów?
To musi być ktoś, kogo darzy pan zaufaniem, o którym wiadomo, że nie złapie psa mającego numerek, że będzie sumienny i uczciwy – bardzo ważna społecznie funkcja, a że się nazywa, jak nazywa...
Listonoszy też wybierają?
Nie, bo listonosz jest urzędnikiem federalnym.
Urzędnikiem federalnym?
Należy do tej armii urzędników, których do końca XIX wieku mianował prezydent, a ludzie zabijali się o tę posadę. Notabene, podobnie jak przed wojną w Polsce, gdzie poczmistrz to był ktoś.
Ich nie wybierają? Przecież listonosz jest ważniejszy niż hycel.
W dzisiejszych czasach? A kto dziś listy pisze?
A gdzie ma pan te hordy szwendających się psów? Wybór hycla to relikt.
Oczywiście, że tak. Stany Zjednoczone to może nie jest Anglia, historia jest krótsza, ale oni również nie chcą zmieniać tego, co dobre. „Jak się nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta