Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Damskie nauki

08 marca 1997 | Plus Minus | IK

Damskie nauki

IGNACY KRASICKI

Wychodzę właśnie z domu, gdzie byłem zaproszony na obiad, a zastawszy kilka dam młodych, grzecznych, kształtnych i modnie przybranych, wróżyłem sobie, iż się zabawię; zawiodłem się zupełnie. I zaraz zapobiegając zarzutom o niegrzeczność, proszę czytelników, iżby mię raczyli do końca cierpliwie wysłuchać.

Obiad to przyniósł, co zwyczajnie na początku uczty przynoszą; zrazu głębokie milczenie, odezwy dalej niekiedy, przy końcu wrzask; wstanie go od stołu zakończyło, i gdy jedni odjechali, ja z pozostałymi zatrzymałem się i niektóre damy. Po kawie nastąpiła ciągła rozmowa, a że właśnie dzień był pocztowy, wpadliśmy w politykę. Rzecze kto, iż to wprzytomności dam nieprzyzwoitość, one zaczęły: i tak żwawa o interesach czterech części świata, o arystokracji, oligarchii, demokracji wszczęła się dysputa, iż znudzony dysertacjami, a bardziej jeszcze żwawością zapalonych Amazonek

1

, uciekłem z posiedzenia i powróciłem do domu.

Gdy Henrykowi IV

2

, królowi francuskiemu, podał krawiec projekt o sądach, kazał zawołać kanclerza wielkiego, aby mu wziął miarę na suknią. Trzeba się każdemu zatrudniać tym, co zdoła, co mu należy i co mu przystoi. Nie jest to, co mówię, poniżeniem płci pięknej, i owszem, z tego przydomku, który im luby, biorę wstęp do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1015

Spis treści
Zamów abonament