Szansa na likwidację barier
Firmy przyjmują przedstawioną przez wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego konstytucję biznesu z nadzieją, ale koniec końców i tak wiele będzie zależeć od urzędników.
Beata Drewnowska, Anna Cieślak-Wróblewska
– Konstytucja biznesu ma uwalniać potencjał polskich firm oraz sprawiać, że przedsiębiorcy będą mogli polegać na prawie – podkreślał Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju i finansów, ogłaszając swoją flagową propozycję dla firm podczas Kongresu 590 w Rzeszowie.
Przygotowanie fundamentalnych zmian dla biznesu Morawiecki zapowiedział już kilka miesięcy temu, jako ważny element Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju. Ale sami przedsiębiorcy na poprawę warunków prowadzenia firm czekają już od lat, bo od lat to właśnie niestabilność prawa, biurokratyzm czy nadmierna władza w rękach urzędników są wskazywane jako główne bariery rozwoju przedsiębiorczości w Polsce.
Ukłon na najmniejszych
Sama konstytucja biznesu to pakiet różnych dokumentów, wśród których najważniejszym jest projekt ustawy – Prawo przedsiębiorców (ma ono zastąpić ustawę o swobodzie działalności gospodarczej). Projekt zawiera szereg ciekawych rozwiązań praktycznych, a także kilka fundamentalnych zasad.
Wśród tych pierwszych warto wymienić duży ukłon państwa w stronę najmniejszych, najdrobniejszych biznesów. Morawiecki proponuje, by działalność na niewielką skalę (przychody miesięczne do 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli 1 tys. zł w przyszłym roku) nie była uznawana za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta