Ani anioł, ani diabeł
Multimiliarder George Soros nie jest przyjacielem ludzkości, lecz bezwzględnym graczem na polu polityki i finansów – pisze publicysta „Rzeczpospolitej".
George Soros to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci współczesnej globalnej polityki, choć on sam za polityka się raczej nie uważa. Przede wszystkim chce uchodzić za biznesmena dobroczyńcę, pomnażającego swój kapitał po to, żeby zgromadzone środki przeznaczać na obywatelskie inicjatywy mające na celu uszczęśliwianie ludzi.
Amerykański multimiliarder to czarny charakter narracji przedstawiających dzisiejszy świat jako arenę zmagań poszczególnych krajów z anonimowymi, ponadnarodowymi siłami globalizacji, które przedsiębiorca uosabia. Inaczej jednak interpretują działalność Sorosa jego apologeci, czego przykładem może być opublikowany na łamach „Rzeczpospolitej" i lewicowego brytyjskiego dziennika „The Independent" tekst Mike'a Harrisa. Autor – dyrektor generalny 89up, firmy organizującej kampanie na rzecz praw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta