Fiskus nie daje się już nabrać na bloga
Koniec rozliczania w kosztach wakacji, kosmetyków i kina. Minister finansów zmienia interpretacje dla blogerów.
Opisywanie swojego życia w internecie nie będzie już sposobem na niższy podatek. Skarbówka zorientowała się, że za dużo może stracić na folgowaniu blogerom.
– I zmieniła poglądy o 180 stopni – mówi doradca podatkowy Tomasz Piekielnik. – Wcześniej pozwalała wszystko rozliczać w kosztach, teraz nic.
Przypomnijmy, w „Rzeczpospolitej" z 19 stycznia pisaliśmy o interpretacji dla kobiety prowadzącej bloga o życiu: modzie, podróżach, jedzeniu, sporcie. Chciała wrzucić w koszty wyjazdy turystyczne (opisuje je), teatr, kino, koncerty i restauracje (publikuje recenzje), kosmetyki (robi testy) i wiele innych rzeczy. Skarbówka się na wszystko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta