Pokolenie Smoleńska
Paweł Szefernaker: Inne dzieci już spały, a ja chciałem oglądać wiadomości. Pamiętam, jak przeżywałem debatę Wałęsa – Kwaśniewski. Błagałem rodziców, żeby pozwolili mi oglądać wieczory wyborcze.
Rz: Kupujecie hejterów?
Pewnie, że nie.
Wszyscy mówią, że tak.
Co ja poradzę. Coś, co nie jest autentyczne, nie ma szans w internecie i mediach społecznościowych. To jest to, czego nie rozumieją nasi przeciwnicy polityczni.
Jesteś ministrem od Twittera?
Czasem ministrowie o coś dopytują, jeśli chodzi o media społecznościowe, ale żaden mnie jeszcze tak nie nazwał.
Całkiem ładny ten gabinet.
Pierwszego dnia poprosiłem o mniejszy, ale nie było. Dla mnie ważna jest pokora. To jest gabinet po Michale Kamińskim. Na zapleczu siedzą moi współpracownicy. Jak wprowadziliśmy się do KPRM, to wynieśliśmy stamtąd barek.
I jak odnajdujesz się w tym kafkowskim budynku?
Na początku minister Henryk Kowalczyk zwrócił mi uwagę, że na spotkania powinienem chodzić pod krawatem.
Czyli nie wszystko się podoba...
Nie, nie. Tu mimo różnicy pokoleniowej jest świetna współpraca. Jak jest jakaś trudna ustawa, to mogę zadzwonić do Henryka Kowalczyka i on mi pomoże. Nie czuję, że jestem z innego pokolenia. Zresztą, jakie to ma znaczenie, gdy możesz po prostu porozmawiać np. o Europie z ministrem Konradem Szymańskim.
A zanim tu trafiłeś? Bawiłeś się jako dziecko na podwórku?
No...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta