Siła
Kilka miesięcy temu poznałam małego chłopca, który zapytany o imię, odpowiedział: „Nazywam się Konrad i zostały mi jeszcze dwa życia".
Pewnie pobladłam, gdy to usłyszałam, bo jego matka od razu mi wytłumaczyła, że to wpływ gry komputerowej, gdzie gracz ma w zasobach kilka istnień, które łatwo stracić. Ostatnio tamto spotkanie przypomina mi się coraz częściej.
Od razu zastrzegam, że ten tekst nie zawiera oceny Mateusza Kijowskiego jako lidera KOD ani jako ojca czy męża.
– Leżałem na kanapie – powiedział w wywiadzie telewizyjnym Mateusz Kijowski – i dostałem esemesa od znajomego, że trzeba zrobić jakąś akcję opozycyjną, bo tego już nie da się wytrzymać.
Nie pamiętam, czy w tym esemesie była już nazwa KOD, ale z tego, co mówił Kijowski sam esemes zrobił na nim wrażenie. Podniósł się z kanapy i kliknął na Facebooku pomysł zrobienia ruchu oporu. Nie wiem, jaką normę klików zwykle miał Kijowski, ale ku jego zdumieniu, tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta