Elektroniczny tatuaż zamiast przycisków
Cienkie i elastyczne obwody przypominające naklejki nakładane na skórę mogą zrewolucjonizować obsługę przenośnych urządzeń.
Wyobraźcie sobie, że do wywołania rozmówcy z listy często wybieranych numerów wystarczy dotknąć kostki na grzbiecie dłoni. Żeby przeskoczyć do następnej piosenki – potrzeć znamię w okolicy nadgarstka. A żeby potwierdzić płatność smartfonem – wykonać sugestywny gest pocierania kciukiem o palec wskazujący.
Prosto i intuicyjnie? Tak ma to wyglądać w prototypowym urządzeniu, które inżynierowie nazwali SkinMarks. To dzieło niemieckich informatyków z Uniwersytetu Kraju Saary oraz amerykańskich z Google'a. Wykonali oni proste obwody drukowane na elastycznym podłożu, które można nakleić na dłoń. „SkinMarks składają się z cieniutkich elementów elektronicznych nakładanych tak jak dziecięce tatuaże. Dopasowują się do zmarszczek, są elastyczne i z łatwością się wyginają" – przekonują autorzy pomysłu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta