Przepisy o obrocie nieruchomościami rolnymi trzeba poprawić
Marta Hincz, Jan Adamus Rząd powinien znowelizować ustawę tak, by z jednej strony rzeczywiście chroniła grunty rolne, z drugiej zaś nie utrudniała transakcji w firmach. Obecnie obowiązujące regulacje, obwarowane licznymi, często zbędnymi restrykcjami, mocno komplikują inwestycje w spółkach – zauważają eksperci.
30 kwietnia 2016 r. weszły w życie przepisy, które znacząco rozszerzyły zakres restrykcji dotyczących obrotu nieruchomościami rolnymi. Obserwując rynek od czasu wprowadzenia zmian, można zauważyć, że przedsiębiorcy zrezygnowali z wielu transakcji niezwiązanych z działalnością rolniczą, w tym transakcji, których przedmiotem miały być udziały albo akcje. Co jest przyczyną tego stanu?
Za szeroka definicja ustawowa
Definicja nieruchomości rolnej odnosi się do potencjalnego charakteru rolnego nieruchomości oraz przeznaczenia nieruchomości w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. W konsekwencji wiele nieruchomości może zostać uznanych za rolne, podczas gdy faktycznie działalność rolnicza nigdy nie będzie na nich prowadzona (m.in. nieruchomości położone w miastach). Paradoksalnie za nieruchomość rolną mogłaby zostać uznana również niezabudowana działka w sąsiedztwie Pałacu Kultury i Nauki.
Dodatkowo nie znajduje racjonalnego uzasadnienia przyznanie jedynie miejscowym planom zagospodarowania przestrzennego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta