Na zwalczaniu smogu można zarobić
Nowoczesna kotłownia w Płońsku pozwoliła zarobić na handlu uprawnieniami do emisji CO2 na giełdach w Paryżu i Londynie.
Przez wiele lat położony w niewielkiej kotlinie Płońsk zasnuwała szara mgiełka. Ludzie żyli ze smogiem na co dzień i nie zwracali uwagi na trujące ich powietrze oraz konsekwencje z nim związane. – Za tę sytuację odpowiedzialnych było 40 kotłowni działających w mieście – mówi Andrzej Pietrasik, burmistrz miasta – w znacznie mniejszej części winiliśmy za to domowe piecyki, w których spalano wszystko, co było pod ręką. Dziś sytuacja się zmieniła. To piecyki stanowią główne źródło smogu wznoszącego się w niektórych częściach miasta.
Nowa inwestycja
W ciągu ostatnich kilkunastu lat zaszła w Płońsku radykalna zmiana. Na początku 2000 roku samorządowcy płońscy podjęli decyzję o likwidacji 40 kotłowni i budowie nowej. Inwestycja powstała kosztem 38 mln zł, które pozyskano z kilku źródeł.
– Nowa kotłownia stanowi źródło skojarzone. Produkujemy bowiem w niej energię elektryczną i cieplną. Kotły opalane są w 80 proc. biomasą i w 20 proc. węglem. Na dostawę biomasy organizujemy przetargi. Zrębki dębiny, buku, sosny oraz pozostałości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta