Teraz Ardeny
Wiosna to jak zwykle będzie czas klasyków. Na razie jednodniowe wyścigi mają dwóch bohaterów – Grega Van Avermaeta i Michała Kwiatkowskiego.
Belg z Polakiem w tym roku zmierzyli się w bezpośrednich pojedynkach dwukrotnie. Za każdym razem lepszy okazywał się kolarz z Torunia. W Strade Bianche Kwiatkowski przyjechał na metę w Sienie jako zwycięzca po kilku kilometrach efektownej samotnej ucieczki.
Van Avermaet gonił Polaka zaciekle, ale był drugi, 15 sekund za zawodnikiem Team Sky. Primaverę, inaczej zwaną wiosennymi mistrzostwami świata, czyli wyścig Mediolan – San Remo, Kwiatkowski wygrał dzięki odważnemu finiszowi, wyprzedzając wielkiego przegranego tej części sezonu, mistrza świata Petera Sagana. Belg nie uczestniczył w decydującej akcji, choć nadawał ton pościgowi w peletonie. Ostatecznie zajął dopiero miejsce w drugiej dziesiątce włoskiego klasyku.
Błysk Belga
Na północy kontynentu, w swoich okolicach to Van Avermaet dyktuje warunki. Przed miesiącem zwyciężył w otwierającym klasyczny cykl dziesięciu flandryjskich wyścigów Omloop Het Nieuwsblad. W miniony weekend triumfował w E3 Harelbeke i Gent-Wevelgem. Rywalizował głównie z Saganem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta