Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Odpowiednia dawka adrenaliny

29 marca 2017 | Kultura | Jacek Marczyński
Artur Ruciński w „Simonie Boccanegrze”, La Scala, 2014.
źródło: Teatro Alla Scala
Artur Ruciński w „Simonie Boccanegrze”, La Scala, 2014.
Anna Netrebko i Artur Ruciński, „Trubadur”, Salzburg 2015.
źródło: Salzburger festspiele
Anna Netrebko i Artur Ruciński, „Trubadur”, Salzburg 2015.

Jeden z najlepszych barytonów na świecie, Artur Ruciński mówi, co jest dla niego naprawdę ważne.

Rzeczpospolita: Często pan bywa w domu?

Artur Ruciński: Bardzo rzadko, coraz rzadziej, a następne sezony szykują się takie, że będą to niemal pojedyncze dni w roku.

I można tak żyć?

Niezwykle trudno, kiedy ma się rodzinę. Takie trzeba jednak ponosić koszty, jeśli chce się robić to, co jest pasją człowieka. Staram się zachować równowagę i od pewnego czasu nie przyjmuję już wszystkich propozycji, a gdy tylko jest możliwość, zabieram rodzinę ze sobą.

Właśnie wrócił pan z Tokio, a wcześniej był w Londynie, gdzie pański występ w „Traviacie" spotkał się z entuzjastycznymi recenzjami.

Moim debiutem w Covent Garden w 2014 roku też była rola Germonta w „Traviacie". Wtedy wystąpiłem w nagłym zastępstwie, w piątek miałem spektakl „Falstaffa" we Frankfurcie, a już następnego dnia wyszedłem na scenę w Londynie. I dostałem potem kolejne zaproszenia, do „Łucji z Lammermooru", „Eugeniusza Oniegina" i znów do „Traviaty". Recenzje po ostatnich spektaklach były rzeczywiście bardzo miłe, więc są plany następnych występów w Covent Garden.

Także w 2014 roku zaśpiewał pan za Placida Dominga w Salzburgu, mając godzinną próbę przed przedstawieniem. To duże ryzyko, ale chyba daje szansę szybszego wejścia w wielki operowy świat?

W naszym fachu łut...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10712

Wydanie: 10712

Spis treści
Zamów abonament