Nuklearni krzykacze
Z punktu widzenia USA problem z przywódcą Korei Północnej polega nie na tym, że jest bezwzględnym dyktatorem, tylko na tym, że jest dyktatorem młodym i bardzo zuchwałym. Nie można więc w przewidywalnej przyszłości liczyć ani na to, że Kim Dzong Un w sposób naturalny zniknie jak Fidel Castro, ani że będzie współpracował jak brat Fidela Raul czy Abd al-Fattah as-Sisi (aktualny przywódca egipskiej junty).
Kimowi, jeśli chodzi o styl uprawiania polityki zagranicznej, zdecydowanie bliżej do Władimira Putina. Ukochany przywódca demonstracyjnie otruł swego przyrodniego brata zupełnie tak jak Kreml otruł Aleksandra Litwinienkę. Kim Dzong Un, podobnie jak Putin, potrafi też bezpardonowo uderzyć w cyberprzestrzeni dokładnie tak, jak to zrobił podczas akcji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta