Kapitalizm pod ostrzałem
Jednym z najbardziej nośnych tematów debat ekonomicznych od kilku lat są nierówności społeczne. Czy rozwiązanie tego problemu wymaga demontażu kapitalizmu? A może jego renesansu w przeregulowanych gospodarkach? Grzegorz Siemionczyk
Kapitalizm nie działa, inny świat jest możliwy. Kapitalizm to kryzys. Zabij kapitalizm, uratuj świat. To tylko kilka z haseł, które pojawiały się na transparentach ruchu Okupuj Wall Street, o którym głośno było za sprawą demonstracji w Nowym Jorku w 2011 r. Był to zaledwie jeden z przejawów narastającego na Zachodzie – i nie tylko – niezadowolenia społeczeństw z dzisiejszego porządku gospodarczego. Z tym fermentem wielu komentatorów wiąże też decyzje Brytyjczyków, aby wystąpić z UE, wzrost popularności populistycznych ugrupowań w wielu krajach Europy oraz wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA.
Cena nierówności
„Kryzys finansowy uświadomił wielu ludziom, że nasz system gospodarczy jest nie tylko nieefektywny i niestabilny, ale też głęboko niesprawiedliwy" – napisał w wydanej w 2012 r. „Cenie nierówności" Joseph Stiglitz. Noblista w dziedzinie ekonomii z 2001 r., podobnie jak najgłośniejszy ekonomista ostatnich lat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta