Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak się żyło przed wojną

09 czerwca 2017 | Rzecz o historii | Agnieszka Niemojewska
Na miejskim jarmarku w II RP można było się zaopatrzyć we wszystko – od kapeluszy po suszone grzyby.
źródło: NAC
Na miejskim jarmarku w II RP można było się zaopatrzyć we wszystko – od kapeluszy po suszone grzyby.
Najsłynniejsze warszawskie restauracje i dancingi okresu międzywojnia: Adria, Ziemiańska i Oaza.
źródło: NAC
Najsłynniejsze warszawskie restauracje i dancingi okresu międzywojnia: Adria, Ziemiańska i Oaza.
W II RP piwo królowało we Lwowie i Krakowie. Już wtedy dobra reklama była dźwignią handlu.
źródło: NAC
W II RP piwo królowało we Lwowie i Krakowie. Już wtedy dobra reklama była dźwignią handlu.

Wielką historię II RP przebadaną mamy w stopniu co najmniej satysfakcjonującym. Ale obok rozgrywała się ta mniejsza – historia codzienności.

Zacznijmy od historycznych puzzli: w połowie dwudziestolecia międzywojennego najwięcej piwa wypijano w Krakowie i we Lwowie, Warszawa spożyciem nie imponowała, w Łodzi pito ten szlachetny trunek z umiarem, a w Wilnie najwyraźniej z rezerwą. Preferowali ówcześni mieszkańcy Rzeczypospolitej piwa pełne, nie stronili jednakże od dubeltowych i mocnych. Z win preferowano owocowe, jako tańsze niż gronowe i wytwarzane w kraju. Spożycie wódki, niemałe przecież, rzadko jednak przedstawiane było w debacie publicznej w kategoriach powszechnie i z pełną powagą dostrzeganego problemu społecznego, choć pod koniec międzywojnia, w pierwszych tygodniach 1939 r., jeden z posłów zaproponował na posiedzeniu sejmu, by zakazać sprzedaży alkoholu w naczyniach szklanych o pojemności mniejszej niż pół litra, co miało w intencji zapobiegać pijaństwu wśród robotników i młodzieży, które to grupy niepokojąco wiele uwagi poświęcały tzw. bączkom, czyli porcjom wysokoprocentowych napitków w małych buteleczkach. Nie istniała w każdym razie kwestia kierowców prowadzących „pod wpływem", nie ze względu jednak na obowiązujące w środowisku automobilistów wysokie standardy moralności, ale z tego prostego powodu, że w tym okresie samochód był dobrem absolutnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10771

Wydanie: 10771

Spis treści
Zamów abonament