Okazji warto szukać także w małych miastach
Artur Kaźmierczak, prezes zarządu Mzuri Investments i Mzuri CFI
Rz: Na wynajmie mieszkań chce zarabiać coraz więcej inwestorów. Warto kupić lokal na wynajem? Czy tłok na tym rynku nie oznacza zbyt dużego ryzyka?
Artur Kaźmierczak, prezes Mzuri Investments i Mzuri CFI: Polski rynek mieszkań na wynajem rośnie. Szacujemy, że dziś liczy ok. 1 mln lokali. Z danych Eurostatu wynika, że w ciągu pięciu lat, od 2009 do 2014 roku, liczba Polaków wynajmujących mieszkania podwoiła się. Dzisiaj na zasadach rynkowych wynajmuje lokal ok. 5 proc. obywateli, podczas gdy w Niemczech – około 40 proc. Nasz rynek ma ogromne perspektywy. Popyt na wynajem mieszkań jest coraz większy. Jest miejsce dla kolejnych inwestorów.
Polacy zawsze byli przywiązani do własności. Kredyty nadal są niedrogie, dlaczego więc wolimy wynajmować niż kupować?
Po pierwsze, żeby się zadłużyć na mieszkanie, trzeba mieć wkład własny. A nie każdy jest w stanie uzbierać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Po drugie, widać zmiany kulturowe. Wchodzące w dorosłe życie pokolenie nie chce się wiązać z bankiem na długie lata. Liczy się mobilność. Nie bez znaczenia jest też duża liczba rozwodów. Naturalnymi najemcami są dziś cudzoziemcy. Szacuje się, że polski rynek pracy zasila ok. 1,3 mln Ukraińców, co oznacza, że potrzeba dla nich 1,3 mln łóżek.
Jednak nie każdy wynajmie nowe mieszkanie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta