Wygrała sercem
Agnieszka Radwańska w trzeciej rundzie po obronie dwóch meczboli.
Wynik spotkania Radwańskiej z Christiną McHale: 5:7, 7:6 (9-7), 6:3. Czas gry: 2 godziny 43 minuty. Temperatura na korcie po ostatniej piłce: 31 stopni. Każdy obecny potwierdzi, że łatwo nie było.
Do stanu 5:5 w pierwszym secie wszelkie znaki wskazywały, że Agnieszka ma mecz pod kontrolą. Remis remisem, lecz gemy serwisowe Radwańskiej wyglądały lepiej, rywalka musiała znacznie dłużej pracować na każdy punkt. Ale przyszedł koniec seta i nastroje na polskiej ławce, wzmocnionej przez kolorową obecność piłkarza Marcina Wasilewskiego, się zmieniły.
Powiedzieć, że panna Christina to Amerykanka, to tylko część prawdy. McHale urodziła się w stanie New Jersey, ale mama Margarita i babcia Maria Livia na Kubie, tata to zamerykanizowany Irlandczyk. Kubańscy przodkowie tenisistki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta