Sąd Najwyższy temperuje notarialne „wyroki”
W dokumencie sporządzonym przez rejenta, w którym dłużnik poddał się egzekucji, wierzyciel musi być wskazany z imienia i nazwiska.
Marek Domagalski
Akt notarialny upoważniający do egzekucji nie może wskazywać np. tylko posiadacza obligacji, choćby szczegółowo w nich opisanych. To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego ważnej nie tylko dla praktyki notarialnej, ale i dla korzystających z tego zabezpieczenia.
Wspólne zabezpieczenie
Właśnie z takiego zabezpieczenia skorzystała przy emisji obligacji dość duża spółka. Obligacje, jak wiadomo, to popularna forma zaciągania swego rodzaju kredytu. Wykup obligacji zagwarantowała – poddając się egzekucji w akcie notarialnym – spółka matka. Notariusz sporządził jeden akt, nie wymieniając nabywców obligacji z imienia i nazwiska, ale opisując ich ogólnie.
Z tego narzędzia chciał skorzystać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta