Nieudany atak na lidera
Pierwszy alpejski etap nie przyniósł przełomu. Z czołówki straty poniósł jedynie Fabio Aru. Wciąż prowadzi Chris Froome.
Zapowiadało się na większe zmiany. Kolarze zmierzyli się przecież w środę z legendarnymi szczytami – Croix de Fer (24 km wspinaczki, 2067 m n.p.m.), Telegraphe (11,9 km, 1566 m n.p.m.), Galibier (17,7 km, 2642 m n.p.m.).
Namiastką prawdziwej rywalizacji była jedynie walka na ostatniej przełęczy. Wielka nadzieja Francuzów, zajmujący przed etapem trzecią pozycję Romain Bardet próbował zostawić za sobą lidera, Brytyjczyka Christophera Froome'a. Daremnie.
Blisko 30-kilometrowy zjazd do mety w Serre...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta